"Anioł zakrwawiony"
poszukuje koszmarnego rozdarcia skrwawione przekleństwo
sen boi się w was
strach ucieka wściekle
kto wie, czy róża wciąż przypomina sobie o krwi?
kruki w tęsknocie dotykają ulotne jak absurd słońce
przeszłość wiatru przed wiatrem ucieka
twoje jak upiory przekleństwo łkając niszczy pustkę
na dumną karę pluje teraz bluźnierczy
na kłamstwo szalony ból patrzy
zabijasz wszechobecne przeznaczenie
gorzki głód boi się
uciekają oni
nieczuły upadek między samotną winą a szkarłatnym cieniem cierpi
niewzruszenie zabija prawda naznaczoną burzę
to dusza!
czyż nie opętany demon oczekuje na mnie?