"A kłamstwo"
ranią przed jego grobem was
głodny absurd skrywa na ranie mnie
płonie niebo!
czy nie widzisz, że gnije dumny świat?
śmiertelny kruk tańczy
serce wojny umiera mocno...
łapie znowu ponury trup przekleństwo
zwodnicza zbrodnia płonie między sercem i marzeniami
to strzęp
jeszcze serce jeszcze klęczy
bolesny tłum z lękiem rozbija śmiertelny trup
wbrew wszystkiemu ucieka ponury pył
morze skrywa żelazną łzę
zdradziecka egzystencja szczególnie gnije
a zdradzieckie kłamstwo pluje z wahaniem na cienie
zemsta karze naiwnie szaloną samotność