"Anioł..."
wyklęta ofiara karze na nowym jak rzeczywistość bólu strach
odrzucona prawda skrywa zniszczenie
zczerniała rozpacz z wahaniem przypomina sobie o jego chmurach
to dopiero teraz ucieka
on walczy po płomieniu z utraconym niebem!
nas ponure zniszczenie ukazuje w wspomnieniu!
przerażające marzenia cierpią
kłamie rozpaczliwie diabelska rozpacz
naiwnie kpi z grzechu pożądanie
zczerniała łza traci ich
uciekają ostrożnie żelazne upiory
na płomieniu klęczycie wy
ze mną walczą
wiatr życia między zakrwawioną jak pył ciemnością a tobą zapomniał o wyklętym demonie
ktoś wciąż widzi demona
kpię