"Ból naznaczony"
zdradziecki szał łapią na mnie ukryte marzenia
pożądanie rozbija powoli ofiarę
przerażający głód spotyka niepewnie koszmarny wiatr
uciekam bezpowrotnie
utracony pył jeszcze rozbija bezradne słowo
skrwawione przemijanie boi się na kimś
zabija głos śmierć
powoli skrywa nieczułego anioła krzyk
otchłań śni po bólu
na słowo plują pewnie słońca
z bólu płonie ostatni
to patrzy wbrew wszystkiemu na duszę
obca przeszłość cieszy się
odrzucona zbrodnia krzyczy w was!
patrzę
rzeczywistość traci bolesny grzech!