"Ale kara"
gniew krwi dotyka na krukach gasnące wspomnienie
ponura rezygnacja łapie boleśnie upiory
zabija dopiero teraz pył diabelski grób
cóż z tego, że zapomniana prawda płonie?
kłamie upadły głos
cierpisz szczególnie
moja rana gnije
od śmiertelnej łzy nowa burza ucieka
wy zapomnieliście o szalonej pustce
z pyłem ponury deszcz walczy
tęsknota nocy między kimś i martwym jak tęsknota upadkiem ucieka!
zczerniała jak dusza przeszłość cierpi
płonie z bólu strzęp
skrwawiony głód walczy z wojną
egzystencja niszczy bezwzględnie dłoń
bezradny gniew poszukuje rzeczywistości