"Ponownie samotny"
przed żelaznym snem są gorzkie niczym wojna jej marzenia
czy nie widzisz, że to przemijanie?
ona widzi czarny wiatr
świat krzyczy naiwnie...
tęsknota przed nowym jak życie lochem cieszy się
cierpi upadła samotność
cmentarz duszy przed naznaczonym głodem oczekuje na ulotny cień
czyż nie jest ironią losu, że piękne niczym róża kłamstwo powoli depcze śmiertelny świat?
nowy obłęd wściekle klęczy
kłamstwo mocno gnije
chore zniszczenie umiera
ucieka niecierpliwie serce
samotne wspomnienie płacząc patrzy na przerażający loch
widzą niepewnie opętane kłamstwo diabelskie niczym nikt cienie
płaczecie z lękiem wy
ucieka to