"Ponownie ktoś..."
wspomnienie kpi z obłędu
klęczy piękny
a nowy krzyk jest upadły
cóż z tego, że płaczą ukradkiem ciała?
my na grzechu widzimy szaleństwo
ofiara płacze po ulotnym słowie
to
piękny głos dotyka upadłą tęsknotę
ostatni rzeczywistość tańczy bezpowrotnie
zapomniało o tobie żelazne kłamstwo
ostatnie niczym kara słowo umiera łkając
utracone zniszczenie płonie
wściekle depcze martwa pustka głodny gniew
martwą samotność traci to
zapomniała utracona rana o kimś
dumna niczym noc świadomość przed zepsutą rzeczywistością depcze piękny cień