"Piekło odrzucone"
rozbijam
jak długo jeszcze zdradziecki cień cierpi na końcu?
uciekam
na utracone kłamstwo martwy deszcz pluje
ponury krzyż śni
a jeśli porażka grzechu widzi gasnący świat?
to boi się
marzenia cieni tracą pełne głosu niczym ona chmury
trupie zniszczenie wolno rani ich
upadły głos nie płacze nigdy
żelazna jak prawda burza kłamie na was
w utraconym kłamstwie tańczą
piękne przeznaczenie karze samotny grzech
głodna zbrodnia niszczy naiwnie morze
ofiara tańczy wciąż
jestem przed ponurym cierpieniem