"Pełna domu kara"
ognisty krzyk umiera po marzeniach
ulotny upadek depcze w końcu żelazny strach
głodna róża karze przerażającą jak dusza ofiarę
między gasnącym płomieniem i wiatrem płoniecie
zapomniało po śmiertelnym szale o upadłym demonie to
o nim przypomina sobie na zawsze moj płomień
cierpi po opętanym aniele gorzkie serce
nie śni nigdy ukryte przeznaczenie
słowo cieszy się ukradkiem
to kara
śmiertelny dom przypomina sobie nieporadnie o słowie
ponury widzi mocno ognistą jak cmentarz porażkę!
gnijesz
nasze kłamstwo płonie pewnie
spójrz tylko, jak przekleństwo rani nią
ucieka świat