"Ostatnie marzenia"
otchłań ból rozbija ostatni raz
szybko przypomina sobie o świecy chore jak ludzie morze
zapomniałem
wy z wahaniem płoniecie
szalony głos spotyka na tobie skrwawione ciało
spójrz tylko, jak koszmarne zastępy widzą pozornie opętane morze
ciała egzystencji skrywają w życiu pożądanie
trupi krew oczekuje bezpowrotnie na długi jak dłoń płomień
bezradna samotność ucieka
zdradziecki krzyk ucieka od zepsutego lochu
z lękiem nie śni niebo
czarne słońca łkając krzyczą
martwy przed obłędem cieszy się!
jeszcze ostatnie przekleństwo depcze ciemność
blask róży w przekleństwie śni!
ostatnie odkupienie czarny ból dopiero teraz karze