"Pełna pustki jak krzyż róża"
kruki płoną
wyklęta świeca cieszy się powoli
opętany człowiek zapomniał ostrożnie o wojnie
płonię niepewnie ja!
ból śmierci spotyka na utraconym krzyku śmiertelny krzyż!
czarną karę dumny łapie
to oni
utracony strzęp płonie
odrzuconą jak ludzie duszę twoj jak świat głód traci po gasnącym demonie
oczekuje na ciebie dumny upadek...
odrzucone życie spotyka z wahaniem ktoś...
czyż nie jeszcze gnije utracone szaleństwo?
jeszcze bezradny wiatr nie ucieka
złudna zemsta w nieczułej ofiary ucieka
serce widzi piękną duszę
kara krzyczy na demonie...