"Ponownie kłamstwo"
obce rozdarcie spotyka wciąż martwy ból
kłamstwo skrywa trupi świat
jak długo jeszcze śnię?
głos teraz klęczy
od szału ucieka zczerniała dłoń
tęsknota śni
zapomniane cienie walczą z wahaniem z piekłem
nigdy nie ucieka dumna prawda...
na przekleństwie przypomina sobie bezradny człowiek o głodnej karze
płaczę
czarna otchłań tańczy
dziecko zapomniało wciąż o grzechu
nasze odkupienie śni
to płomień
rana boi się przed strzępem
niszczysz mroczny jak słowo strach