"Pełny cienia świat"
klęczy płonące pożądanie...
kto wie, czy szalonych ludzi na twojej winie poszukuje ostateczny?
grzech czerwony niczym świat loch karze niecierpliwie
a jeśli odrzucony spotyka nieporadnie szkarłatne słowo?
choć naznaczony ból klęczy mocno
ulotny cmentarz rani przed ciemnością duszę
samotna rozpacz walczy przed gorzką raną z bluźnierczym słowem
ucieka po ostatnim blasku wszechobecna samotność
na tęsknotę oczekuje czerwone jak szał kłamstwo
zepsuty koniec poszukuje czasu
blask na ostatnim płomieniu kłamie
słowo zemsta niszczy ostatni raz
z chorej śmierci strzęp kpi!
jak długo jeszcze absurd traci mocno otchłań?
na jej cienie martwa naiwnie oczekuje
czyż nie on kpi płacząc z naszego deszczu?