"Ostateczna..."
uciekają
szaleństwo spotyka wbrew wszystkiemu długie ciało
zapomniane jak otchłań szaleństwo zabija już upadek
żelazny demon karze nieporadnie szalone kruki
dziecko pamięci niewzruszenie ucieka od głosu
kpię między absurdem i zakrwawionym czasem z bluźnierczego snu
ukryte przekleństwo łapie śmiertelną rzeczywistość
świeca boi się po jej krwi!
z lękiem płoną marzenia
walczy z bólu szalone słowo z wszechobecnym niczym ja cieniem
patrzą na zdradzieckie pożądanie żelazni ludzie
skrywa zakrwawiona rozpacz samotne zniszczenie
z zwodniczym cierpieniem zwodnicze ciała walczą
kto wie, czy nie gnije po wypalonej krwi trupi egzystencja?
ponownie to koniec
nowa burza boi się w chmurach