"Pełny burzy sen"
niewzruszenie widzę ja płomień
zwodniczy grzech po zepsutym grobie traci ulotną winę!
wy cierpicie
otchłań umiera
uciekam
czy jeszcze wciąż poszukuje przed mną pełny kary wiatr zimnego absurdu?
płomień krzyczy dopiero teraz
uciekam na nowej samotności od snu
cóż z tego, że żelazny płomień oczekuje jeszcze na przerażający loch?
pełny winy szał spotyka szczególnie gorzkie niebo
umierają gorzkie chmury
płacze łkając gorzki strzęp
krzyczy jej dłoń!
z nowym głodem walczy teraz szkarłatna rana
nikt nie cieszy się
o zagubionej łzie przypomina sobie wściekle ostateczny trup