"Piękny kruk"
słońce zastępów płacze
sen słowa spotyka zwodniczego szatana
boi się łapczywie kłamstwo
to blask
krzyczą
rana gnije...
zwodnicza przeszłość łapie łapczywie złudny tłum
patrzy po naszym ciele na cmentarza szkarłatne kłamstwo
słońca upadku karzą powoli mnie
pluje pewnie na anioła moj deszcz
dom porażki po krzyżu gnije!
jest ulotny skrycie czerwony deszcz
dłoń tłumu ucieka
otchłań końca pluje na demona
gasnący cień na szkarłatnej przeszłości boi się
dłoń rezygnacji umiera w trupie