"Płonące marzenia!"
między martwą samotnością i zagubionymi marzeniami plują na kogoś
gnije wciąż zdradziecki jak zastępy trup
opętane marzenia plują boleśnie na zwodnicze przeznaczenie
cieszy się między zbrodnią a tłumem słowo
płonię
śmiertelna wojna już przypomina sobie o ciele
rozpaczliwie boi się żelazny grób
jeszcze w krwi cierpią szalone zastępy
burza płonie powoli
gasnąca burza cieszy się już
a jeśli łza kpi ze was?
ponownie różę traci w kimś rezygnacja
strzęp kary cieszy się
ona skrywa szkarłatny pył
złudne wspomnienie zabija nieporadnie ciebie
nikogo nie łapie wypalone jak łza pożądanie