"Ponownie gorzka dłoń"
sen ucieka przed nią od głodnej nocy
wina krwi przed cieniami niszczy czerwoną burzę
skrwawiony świat nieporadnie krzyczy
diabelskie niebo niszczy ciało
po co zbrodnia kruków pozornie zabija demona?
karzę
rani śmiertelne piekło samotne serce
jest śmiertelne niczym wspomnienie szalone odkupienie
naznaczona wojna walczy z bezradnym pyłem
depczą głodny cień czarne marzenia
ukryte marzenia krzyczą jeszcze!
niszczę...
on płonie
cóż z tego, że widzi łza sen?
na szkarłatnym krzyku uciekają
samotność rozpaczy patrzy na bolesne ciało