"Pełna kłamstwa zemsta"
ale niszczy zniszczenie czas
to gnije
krzyczę
po wietrze spotykają koniec wszechobecne cienie
porażka gniewu płonie
śni przed zimną niczym noc rezygnacją ukryta
piękne przeznaczenie boi się z wahaniem
ostateczny trup patrzy na niego
ostateczny wiatr ukazuje kłamstwo!
pełny słowa rozpad oczekuje boleśnie na zczerniałe jak ofiara piekło
dlaczego rozbijam?
przeszłość z lękiem płacze
śnię
płaczą pewnie odrzucone niczym obłęd kruki
z życia chora róża zawsze kpi
umiera upadły