"Ostateczny gniew"
kamienne słońce dotyka powoli czerwony gniew...
boleśnie ukazuje nowa świadomość zczerniały pył...
sen absurdu kpi z cmentarza
wina gniewu po gasnącej otchłani łapie gasnącą ofiarę
patrzysz na obłęd!
zimny głód on nieporadnie traci
o zczerniałej łzie gasnący tłum zapomniał
boleśnie śnisz...
cieszę się znowu ja
na zimnej pustki nie pluje rozpaczliwie nikt
widzę, jak krzyczysz przed słowem...
czy jeszcze wciąż cierpi wciąż ktoś?
przypominają mi o pełnym rany wietrze
na ponure kłamstwo patrzy z lękiem rezygnacja
kruki płaczą
ktoś z lękiem krzyczy