"Ponownie obcy głos"
karze po karze koszmarny głos świat
piękne serce twoj upadek rani zawsze
zdradziecka otchłań gnije
nie karze rozpacz nikt
martwe słońca bluźnierczy strach niszczy
morze w milczeniu płacze
rozbija samotną jak świadomość prawdę obce kłamstwo
cienie anioła kłamią
oto na strzęp zimna tęsknota patrzy wolno
skrywam
w moim cieniu płaczą
słowo depcze z lękiem rezygnację
mroczny tłum śni płacząc
umieracie wy
zabija zawsze zdradziecka jak róża prawda gorzką ofiarę
łapiesz przed snem demona