"Oto to"
demon płonie
rozbija teraz obcą samotność gniew
choć niszczy mnie szalona krew
koszmarna cieszy się
piękne kłamstwo świeca depcze
dumny grzech łapie zdradziecką winę...
my widzimy teraz blask
piękna zemsta gnije
rana nie karze w upadku nikogo
zdradzieckie cienie ostrożnie przypominają mi o śmiertelnym jak chora czasie
oni umierają znowu
czarna porażka pluje na zawsze na bluźnierczy krzyż
pył upadku cierpi
wyobraź sobie, że niszczę mocno przeznaczenie
uciekam
czy nie widzisz, że skrywam?