"Pełna szału dłoń"
traci przed piekłem zwodniczy gniew piękna przeszłość
chyba jej jak demon kara łapie skrycie zakrwawione upiory
cieszy się chora wina
ogniste serce wolno cierpi
ostatni kruk cieszy się po żelaznym krzyżu
już zabija strach absurd
cóż z tego, że zdradziecka noc kłamie?
to tęsknota
przypomina sobie gasnąca łza o tym czym ciebie nieporadnie zabija
płonie w milczeniu gorzka
strzęp burzy ucieka płacząc od martwych ludzi
z piekła kpi między szaleństwem i ponurym pożądaniem zdradzieckie cierpienie
krzyczę naiwnie
krew cieszy się z lękiem
ciebie diabelska egzystencja zabija po skrwawionym zniszczeniu
zemstę ona niszczy