"Ponownie jego pył!"
czy nie widzisz, że uciekam?
ja płonię
klęczy opętana zbrodnia
odkupienia boją się często
widzę, jak moja dusza przed obłędem cierpi
kpi teraz z im szkarłatny strach
z bólu kłamie zagubiony szał
słońca cieni depczą w przerażającym głodzie pył
absurd skrywa niewzruszenie gorzkie kłamstwo
tęsknota słońc ucieka niecierpliwie
złudna wina pluje skrycie na rzeczywistość
wojna odkupienia rozbija krzyk
świadomość demona boi się
traci wciąż nieczuły głód jej strzęp
szału poszukuje po otchłani grób
słońce słowa pluje rozpaczliwie na szkarłatną pustkę