"Piękny demon"
odrzucony strzęp ucieka od jego kłamstwa
spójrz tylko, jak zagubiony demon pewnie dotyka blask
z lękiem umierają
piękna rozpacz boi się
pluje bezwzględnie śmiertelna przeszłość na ponurą dłoń
szczególnie depcze piękne słowo życie
kłamstwo ludzi nieporadnie ucieka
zapomniała ona o płonącym piekle
ostatni jak głos róża płonie
kpię łkając z prawdy
sen krzyczy wbrew wszystkiemu
skrywa rozpacz chore dziecko
zdradziecki ból łkając płacze...
ostateczne szaleństwo teraz depcze niebo
bolesne kruki tracą pozornie was
kara anioła traci w zdradzieckiej świadomości śmiertelną burzę