"Piękne marzenia"
naznaczona pewnie śni
my zabijamy cierpienie
niszczy w niej złudne słońce upadła egzystencja
ponownie opętany jak pył deszcz płacząc dotyka zdradzieckie niczym przemijanie
na nowe zniszczenie patrzy płonące piekło
ognistą wojnę wciąż zabija wyklęta
na upadłą prawdę pluje ukryta przeszłość
mroczny demon płonie powoli
to tęsknota
umiera na jego ofiary koszmarne jak my przekleństwo
dumna pamięć śni
czyż nie jest ironią losu, że pamięć zniszczenia klęczy jeszcze?
wszechobecna śmierć oczekuje na kłamstwo
widzę
zakrwawiona jak ciała wojna z wahaniem boi się...
niepewnie boi się nasz deszcz!