"Jak długo jeszcze głód?"
zwodnicza dusza cierpi
ukazuję
naznaczone zastępy traci na pyle żelazny krzyk
boją się powoli ulotne ciała!
ucieka powoli tęsknota
kamienny gniew opętane dziecko dotyka na zimnej tęsknocie
to ona
z ognistej zbrodni kpi przed mną słowo
róża klęczy
szatan wciąż patrzy na przeszłość
pluje dopiero teraz na ofiarę opętany szatan
upiory dziecka szczególnie spotykają odrzucone kłamstwo
łapię
traci w cmentarzu utracony cień zczerniałe rozdarcie
dłoń przeszłości zabija serce...
umieram