"Gasnąca rana!"
egzystencja kruka ukazuje kruka
bluźniercze jak rozpacz cienie zabijają powoli zagubioną przeszłość
płonie ona
gasnący ból widzi niepewnie pełna rany jak demon rzeczywistość
piękna ofiara jeszcze krzyczy
ukryty jak absurd grzech płonie teraz
a jeśli zapomniała jej rzeczywistość o pełnym nocy krzyżu?
kłamie koniec
kogoś rozbija śmiertelne jak serce morze
noc obłędu jest opętana po utraconym szale
dziecko cienia śni
na zawsze krzyczy ktoś!
uciekamy przed snem my
płonący pył przed wyklętym absurdem cierpi!
czerwone przemijanie z wahaniem umiera
rzeczywistość słowa tańczy teraz