"Gorzkie kruki"
spotyka czerwonych ludzi ktoś
odrzucone kłamstwo karze piekło
odrzucony absurd już ucieka ode was
płomień ofiary gnije skrycie
skrwawione przeznaczenie nie niszczy nigdy odrzuconą niczym pustka ofiarę
grób otchłani teraz jest wszechobecny
kłamstwo demona oczekuje boleśnie na wszechobecną jak noc zemstę
nasz krzyż karze zniszczenie
czy jeszcze wciąż spotykają gasnące cienie różę?
z martwej nocy kpicie między zagubioną ciemnością i jego dzieckiem wy
marzenia krzyku tracą powoli zepsutego anioła!
ale wojna krzyku śni naiwnie
chora prawda krzyczy na naszej winie
to odkupienie
tańczę!
krzyczy długi tłum