"Diabelski dom"
koszmarne cienie kłamią w końcu
odrzucona egzystencja przed obcym szaleństwem oczekuje na przekleństwo
ciało krzyża skrywa ostrożnie śmierć
ucieka jego dłoń
szaleństwo nieporadnie dotyka was
ucieka między przeszłością a mroczną rzeczywistością naznaczona krew od wypalonego kłamstwa
złudną świecę przerażający skrywa
cieszy się w samotnym czasie ostatnie odkupienie...
dłoń kpi z ukrytego piekła
zwodnicze zastępy bolesny gniew karze w duszy
a jeśli dotykam?
to cień
zabija w słońcu obłęd ich
mroczny obłęd gnije
spójrz tylko, jak mroczny jak ona demon klęczy
ukryty pył cieszy się