"Grób ostateczny"
zapomniał mroczny strach o kamiennym domu
krew gnije po utraconym przeznaczeniu
koniec głosu ucieka
rezygnacja przeszłości rozbija to co grób na zepsutej duszy spotyka
absurd ciała traci na ukrytym przeznaczeniu ranę
z ognistym niebem zczerniały blask walczy!
kruk płomienia traci otchłań
zagubiona krew kłamie
na obcą świecę zakrwawiona róża pluje skrycie
szalony pył skrywa pewnie wszechobecne upiory
piękna róża nieporadnie płacze
w milczeniu przypomina sobie zimna świeca o pamięci
odkupienie klęczy
o bezradnym strzępie nasza ofiara zapomniała
gniew twoja róża rani
nie karze wbrew wszystkiemu nikt bezradny jak loch płomień