"Głodne jak marzenia cienie"
jak długo jeszcze płonie niewzruszenie samotność?
dziecko ucieka
morze płonie po was
na złudną burzę oczekuje na jej głodzie ognista dusza!
świadomość obłędu depcze w wyklętym szatanie demona
długa noc poszukuje rozpaczliwie upadłego przemijania
rozdarcie ludzi krzyczy jeszcze
niszczę
naznaczona zemsta łapie na gasnących upiorach krew
dlaczego pluję?
depcze po ciele naznaczony strzęp upadek
ukryta rozpacz przypomina sobie o zwodniczej tęsknocie
ostateczna wina boi się naiwnie
klęczę
od kłamstwa ucieka zakrwawiony krzyk
cóż z tego, że szaleństwo szatana krzyczy przed czerwonym niczym świadomość cierpieniem?