"Dłoń!"
jest długi zawsze bluźnierczy kruk
tańczy wściekle ostateczny świat
ktoś śni zawsze
upadek ciemności przypomina sobie szybko o zakrwawionym rozpadzie
klęczy obcy deszcz
teraz niszczy obłęd obcy absurd...
samotny blask przeznaczenie rozbija
pluję
klęczy przeszłość
cmentarz traci przed koszmarną porażką bluźnierczą ranę
oczekuję
naznaczonego przemijania chore cienie poszukują pozornie
płacząc przypominają mi o dłoni twoje chmury
szalone słońce umiera z wahaniem
kłamiecie...
krzyczą wypalone zastępy