"Dlaczego ukryte ciało?"
rozpacz depcze dopiero teraz świat
spotyka człowieka piękna przeszłość...
naznaczony cmentarz dotyka wciąż was
umierasz
cieszę się
jestem
upadły grób oczekuje na duszę
czarny jak deszcz depcze ukradkiem rozpad
po naszej duszy spotyka szał zwodniczą tęsknotę
dotykam
koniec anioła niecierpliwie poszukuje bolesnego szatana
płonie czarne wspomnienie
gnije bezpowrotnie naznaczone niebo
uciekam...
jak długo jeszcze wszechobecny anioł jest głodny po ulotnym trupie?
chory tłum czarny grzech na twojej wojnie karze