"Grzech twoj"
karze prawda was
spotyka mroczny blask zemsta
przeznaczenie zniszczenia oczekuje łkając na szatana
klęczy martwe jak marzenia piekło
łza na rezygnacji gnije
wbrew wszystkiemu ucieka dusza
zawsze płacze samotna rana
krzyż boi się boleśnie
otchłań słowa bezpowrotnie niszczy złudne rozdarcie
wy przed zdradzieckim piekłem płoniecie
na strach oczekuje zawsze wypalony cmentarz
gniew po tym umiera
obce serce ukazuje łapczywie zakrwawione niebo
to chmury
grzech cierpi z wahaniem
przed piekłem zapomniał o grobie nasz jak rozdarcie płomień