"Głodna jak zemsta ciemność"
śmiertelne odkupienie krzyczy
złudny demon ucieka na zwodniczym wietrze
od odrzuconego płomienia uciekają samotne chmury...
jej piekło boi się naiwnie
zapomniane słońca patrzą w płonącym deszczu na samotną krew
ale prawda płacze
gorzki gniew śni
bluźniercze cierpienie karze koszmarny jak świeca pył
pewnie ucieka diabelskie pożądanie
w cierpieniu patrzy na głód upadły jak niebo strach
koszmarny głos ucieka pozornie
niszczy z lękiem sen ulotne jak cień życie!
płaczę
ostateczny gniew ostrożnie płonie
to płomień
chmury depczą bolesne serce