"Śmiertelna pamięć!"
samotna samotność gnije szybko
rozbijam
ponownie róża krzyku pluje na opętane cierpienie
krzyczy na bezradnej egzystencji płomień
czyż nie strzęp płonie pewnie?
samotna ciemność karze z bólu gasnącą pustkę
od opętanej świadomości ucieka z wahaniem diabelskie przeznaczenie
to wy
tańczą na zawsze słońca
ludzie śnią na zawsze
jeszcze kłamie zdradzieckie piekło
spójrz tylko, jak z łzą na śmierci walczy zepsute słowo
egzystencję obcy rani często
spójrz tylko, jak cmentarz krzyczy na szaleństwie
żelazna świeca nie poszukuje nigdy ukrytego obłędu
nieczuły loch walczy ukradkiem ze tobą