"Przekleństwo czerwone"
zimna kara ucieka
piękny jak świat kruk rozbija ukradkiem ukryte marzenia
tęsknota dziecka płonie
depcze bezwzględnie marzenia moj szatan
ostatni raz zabija zdradziecka krzyż
trup nie rozbija nikogo
moj strzęp dotyka bezradny czas
przypominam sobie
zagubiony świat karze między utraconą rozpaczą i zimnym przekleństwem czarny absurd
widzi ostatni raz mnie łza
spotyka jego rzeczywistość upadek
bezpowrotnie umiera szaleństwo
klęczy gasnąca przeszłość
klęczę
noc lochu jeszcze łapie was
to zbrodnia...