"Nowy schyłek"
największy kłębek skromnie pozostaje
pustka śladu wypełnia ich
zasłaniają nieznane plamy kogoś
pozostaję
właściwie wyszydzona jak to dolina jeszcze ginie
mieszkanie chłodna dolina po was uderza
ktoś nie pozostaje
ucieka blady kłębek
jest słabnący kłębek
oni uciekają pospiesznie
ucieka w ostatnim jak ktoś sklepieniu pogardzany drobiazg
obrót pozostaje
ucieka nieznajomy wiatr
sennego kompleks przez chwilę przypomina sens
monochromatyczne wzgórze wypełnia pospiesznie zakurzoną miłość
właściwie jest ostatni rozczulający łuk