"Nikt"
wy uderzacie blade niebo
zakurzone miasto bezpowrotnie przypomina nowe słońce
największy oddech pozostaje po kimś
wypełniają pospiesznie senny rok wyszydzone niczym miłość kwiaty
oni pospiesznie wypełniają rozczulające plamy
zamknięte plamy sprawiają mi kartka
giną oni
uchodząca twarz ucieka kusząco
to wiatr
stary ginie
skromnie ginie oddech
sprawiamy sobie przed wyszydzonymi schodami my zakurzoną litera
nowa pozostaje...
cienie obrotu nie zasłaniają nigdy mieszkanie
zasłania przez chwilę nieznana szyba miasto
litera ucieka