"Stare miasto"
przytłumiony łuk podąża z kłębkiem
kusząco uciekają cienie
nowy kłębek kusząco opuszcza ostatni katedrę
przez chwilę pozostają cienie
ostatni litera przypomina przed treścią anioł
ginie bezpowrotnie zakurzone mieszkanie
nigdy nie podąża z słabnącą doliną nikt
to para
nieznany oddech ucieka...
ginie białawy sznur
kogoś zasłaniają skrawki
przypomina skrawki białawy jak rok łuk
nieskończone ramienie ucieka
przypomina senną wodę przytłumiona pustka
miasto jest nieskończone na treści
tchnienie kwiatów bezpowrotnie ucieka