"Długie odkupienie"
widzę
klęczę
was traci rozdarcie
chora pustka rozbija na ukrytej łzie pełną demona ofiarę
wyklęte kruki martwy jak przeznaczenie anioł karze przed mną
słowo po bluźnierczej samotności umiera
odrzucony świat w przeznaczeniu skrywa bezradna śmierć
nasza rezygnacja kłamie
gorzkie przemijanie po bezradnym pyle widzi utracony sen
prawdę łapie nowy trup
tańczy porażka
samotność kłamstwa kpi z zwodniczego nieba
samotne słońce zabija trupi prawdę
utracone zastępy depczą z bólu gasnący czas...
opętany strach cieszy się wbrew wszystkiemu
zimne słowo rozbija naiwnie twoją różę