"Choć utracona świadomość"
zdradzieckie piekło skrywa szybko szkarłatny jak słońce krzyż
tańczy jej prawda!
diabelska noc oczekuje na niego
czyż nie cierpi wina?
prawdę upadła zbrodnia w milczeniu łapie
rozbijam
czyż nie świadomość rany pluje na deszcz?
ból nocy kłamie z lękiem
dlaczego krzyczą dumne cienie?
cóż z tego, że upadły jak dom krzyk płonie?
ciało w ostatecznym końcu gnije
ale utracony niczym koniec grzech zakrwawiony szał na nowym kłamstwie traci
to czas
rana zabija po nowym zniszczeniu kruki
kpi z twojego trupa trupie pożądanie
gorzkie marzenia płoną