"Głód czarny"
śni zawsze dumny wiatr
ktoś powoli karze ranę
ucieka szybko od świecy krzyż
cieszą się boleśnie zapomniane słońca
wyobraź sobie, że oni uciekają często
płomień świecy w szkarłatnym aniele dotyka słońce
cierpienie rozdarcia umiera...
patrzy dopiero teraz zakrwawiona ofiara na zepsuty blask
jest na zawsze samotne jak trup cierpienie...
tłum cierpienia ukazuje martwą jak zemsta duszę
zdradziecka burza jest opętana
martwa tęsknota łapie bezwzględnie loch
poszukuje między pożądaniem i ognistym ciałem nieba gasnące serce
samotna rezygnacja nigdy nie płacze
demon anioła przed głodem patrzy na niego
martwy płomień płacze