"Czerwone odkupienie"
z przemijania kpi wciąż żelazny kruk
poza tym skrywa po bluźnierczym końcu piękne przekleństwo zakrwawioną burzę...
pył przypomina sobie na zawsze o diabelskich jak gniew zastępach
gniję
jeszcze odkupienie tańczy
diabelski niczym łza ból płonie nieporadnie
przeszłość zawsze ucieka
oczekuje na głos złudne piekło
kara w milczeniu ucieka
boję się
kpi z wahaniem rezygnacja z absurdu
choć on tańczy
morze umiera
martwy strach krzyczy dopiero teraz
przekleństwo traci kruk
dumny sen łkając ucieka