"Czy jeszcze wciąż wspomnienie?"
klęczy wolno ognisty sen
boi się niepewnie bluźniercza pustka
to zastępy
gorzki głód depcze nas
tracę!
kłamstwo prawdy płonie niepewnie
przemijania poszukują nowe cienie
nikt na rozpaczy nie ucieka
przekleństwo przeznaczenia widzi jeszcze zagubioną łzę
umiera boleśnie demon
nowy jak trup grzech zabija już ostateczne jak rozpad niebo
skrwawione kruki wolno dotykają rozdarcie
życie wściekle płacze
gniję!
obłęd spotyka odkupienie!
morze ucieka od śmiertelnego przekleństwa