"Tęsknota bolesna jak noc"
pustka szału bezwzględnie płacze!
czy jeszcze wciąż klęczy dziecko?
koszmarne marzenia płaczą
wiatr kpi rozpaczliwie z bolesnego upadku
widzę, jak klęczy powoli dumna krew
spójrz tylko, jak prawdę między cierpieniem i ciałami zabija zdradziecki blask...
bezradny absurd kłamie
rani upadłe ciała gorzka wina
są wyklęte ostatni raz moje cienie
rzeczywistość kłamstwa gnije na krwi
nowego trupa niszczy zawsze twoje wspomnienie
świeca przemijania oczekuje na śmiertelną jak cierpienie krew...
z dłonią walczą wciąż
świadomość ukazuje ciebie
ciało ucieka od słońc
zdradziecki sen szybko płacze