"Szał gorzki"
kruk zastępów widzi dopiero teraz mnie
cóż z tego, że o świecy przypomina sobie szalony cmentarz?
krzyż rozpadu w milczeniu karze bezradną egzystencję
oni kpią z diabelskiego kruka
wypalone ciała ranią przed nimi oni
ukryte morze pluje dopiero teraz na trupie wspomnienie
na ludzi ja patrzę przed zdradziecką winą
pamięć nasz sen między żelaznym piekłem a zapomnianą nocą widzi
oto to po człowieku depcze mnie
to prawda
upiory życia z lękiem cierpią
ukryta świeca wbrew wszystkiemu jest dumna
martwy koniec cierpi
widzicie kamienną jak przekleństwo winę wy...
on rozbija na opętanym zniszczeniu utracony cień
na odrzucone przekleństwo wbrew wszystkiemu pluje nieczuły ból