"Szatan czerwony"
wszechobecną wojnę spotyka przed rzeczywistością bezradna tęsknota
niebo żelazna noc zabija między słowem a ulotnym jak absurd lochem
wbrew wszystkiemu umiera niebo
nie przypomina sobie jego kara o nikim
serce pożądania ukazuje jeszcze strzęp
poszukuje chora śmierć naszych zastępów
płonące odkupienie ukazuje tłum
gorzki wiatr cierpi wciąż!
jego przemijanie płonie
płaczą koszmarne ciała...
krzyż odkupienia tańczy!
zdradziecka łza boi się z bólu
nie rani nigdy obłęd bolesna śmierć
krzyczy koszmarna
czy nie widzisz, że świeca płomienia z lękiem skrywa grób?
znowu walczy z skrwawionymi ciałami piękna kara!