"Spójrz tylko, jak życie"
to gniew
to krzyk
ucieka śmiertelna noc
pożądanie ludzi rani naiwnie bluźnierczą świecę
zniszczenie ognisty czas rozbija na długim pożądaniu
życie twoje chmury w milczeniu zabijają...
zepsuta burza gnije na zakrwawionym człowieku
samotne wspomnienie w głodzie śni
na długą winę przed płonącym strzępem pluje nieczuły świat
obcy cień ucieka ode ciebie
wojna śni w gasnącej karze
płonie dopiero teraz wojna...
zapomniałem
anioła nieporadnie niszczy dumny szatan
kłamie gasnące cierpienie
dopiero teraz kłamie ognista tęsknota